Weekend na słodko? Proszę bardzo! Poleca się rewelacyjne ciasto ze śliwkami :) Ucierane ciasta mają to do siebie, że szybko się je przygotowuje (idealne rozwiązanie w przypadku niespodziewanych gości), a do tego są mięciutkie, wilgotne i pełne smaku. Tutaj główną rolę grają, rzecz jasna, śliwki, ale ich smak świetnie podkręcają dodatki i przyprawy takie jak: koniak, cynamon i skórka pomarańczowa. Mistrzowskie i grzechu warte połączenie. Zachęcam :)
Przepis, w lekko zmodyfikowanej formie pochodzi z bloga Agnieszki Maciąg. Link TUTAJ .
Składniki:
250g miękkiego masła
200g cukru (można użyć trzcinowego)
1 łyżka cukru waniliowego
3 jajka
300g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka koniaku
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej (najlepiej domowej, bez konserwantów)
Dodatkowo na wierzch:
800g dojrzałych śliwek
1 łyżka cukru trzcinowego
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
1/2 łyżeczki cynamonu
Umyte, osuszone śliwki, pozbawiamy pestek i przekrawamy na pół. Rozgrzewamy piekarnik do temp. 180°.
Masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Nie przerywając ucierania, stopniowo wbijamy po jednym jajku. Partiami dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, a następnie koniak, cynamon i skórkę pomarańczową. Ciasto przekładamy do wysmarowanej masłem, prostokątnej formy. Wierzch posypujemy resztą skórki pomarańczowej, cynamonem i cukrem trzcinowym. Ciasno, skórkami do dołu, układamy połówki śliwek. Pieczemy przez 60 min, do tzw. "suchego patyczka".
Ciasto świetnie smakuje z odrobiną bitej śmietany, ale nie jest ona niezbędna :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz