O lodach, szczególnie tych domowej roboty, mogłabym napisać elaborat. Kto raz spróbuje je zrobić, ten raczej nie połasi się już na te sklepowe... No, może w drodze wyjątku ;) Tym razem w roli głównej moje ulubione truskawki :) Pieczone z cukrem i wanilią, z dodatkiem octu balsamico są niesamowicie pyszne. Później, rzecz jasna, łączymy je ze śmietanką, która nada lodom aksamitnie kremową konsystencję. Rozwiązanie genialne w swej prostocie ;) Ale i tutaj tkwi pewien haczyk... Trzeba odczekać swoje zanim lody zmrożą się w zamrażalniku. Mimo wszystko WARTO! Zapraszam :)
Składniki:
700g truskawek
2 łyżki octu balsamico
5 łyżek brązowego cukru (można zastąpić zwykłym)
1 laska wanilii
700ml śmietany kremówki
3 łyżki cukru pudru
Umyte i odszypułkowane truskawki kroimy na mniejsze kawałki. Laskę wanilii rozcinamy wzdłuż i ostrym nożem zeskrobujemy ziarenka. Truskawki umieszczamy w żaroodpornym naczyniu razem z waniliowym korpusem, a następnie mieszamy z brązowym cukrem, ziarenkami wanilii i octem balsamico. Pieczemy przez 35 min. w temp. 175°. Studzimy, wyjmujemy waniliowy korpus i blendujemy owoce na gładki mus.
Śmietanę kremówkę ubijamy, pod koniec dodając przesiany cukier puder. Delikatnie łączymy z truskawkowym puree. Lody przekładamy do wyłożonej folią formy keksówki lub plastikowego pojemnika, przykrywamy i wkładamy do zamrażalnika na kilka godzin. Aby zapobiec pojawieniu się kryształków lodu, masę należy zamieszać mniej więcej co pół godziny.
Lody pozostawione w zamrażalniku na dłużej należy wyjąć ok. 40 min. przed podaniem by dostatecznie odtajały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz