Jako dziecko nie cierpiałam grochówki i w tej kwestii nic się do dzisiaj nie zmieniło… ;) Ale zupa z soczewicy to zupełnie inna bajka. Aromatyzowana czosnkiem, kuminem i imbirem, z dodatkiem mleczka kokosowego, mocno zahacza o bliskowschodnie klimaty. Jest przyjemnie rozgrzewająca, sycąca i bardzo smaczna, w przeciwieństwie do grochówki ;) Dla fanów wege i nie tylko :) Zapraszam.
Składniki:
2l bulionu
500g czerwonej
soczewicy
9 ząbków czosnku
4cm kawałek świeżego
imbiru lub 1,5 łyżki mielonego
1 łyżka kuminu
1,5 łyżeczki nasion
kolendry
½ papryczki chilli
lub szczypta mielonego
150ml mleczka
kokosowego
1 duża cebula
3 łyżki masła
klarowanego
sól
Starty imbir,
czosnek, kumin, kolendrę i sól rozcieramy w moździerzu na pastę. W dużym garnku
rozgrzewamy masło, dodajemy posiekaną cebulę i smażymy aż się zeszkli. Pod
koniec smażenia dodajemy pastę z przypraw i całość podgrzewamy przez chwilę by
wydobyć aromat. Wlewamy gorący bulion i wsypujemy soczewicę. Gotujemy tak długo
na wolnym ogniu aż soczewica będzie miękka, a następnie miksujemy na gładko.
Dodajemy mleczko kokosowe i doprawiamy do smaku solą. Zupę podajemy z
grzankami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz