Mam wrażenie, że ostatnimi czasy nastała era kalafiora. Smażony, w zapiekance, solo lub w towarzystwie innych składników... Ot, taki ukłon w stronę swojskich smaków. A mimo to uważam, że nadal jest to niedoceniane warzywo... Zupełnie niesłusznie, bo kalafior zawiera całe morze dobrych pierwiastków i witamin. Do tego jest niskokaloryczny i świetnie smakuje, szczególnie wespół z koperkiem. Macie szansę przekonać się o tym na własnej skórze, próbując jesienno - zimowej zupy kalafiorowej z klopsikami. Kremowa, rozgrzewająca i niezwykle sycąca :) Smakuje wybornie i przypomina smak dzieciństwa. No to jak? Przekonani?
Składniki:
2l bulionu warzywnego
300g mielonego mięsa wieprzowego
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
1 jajko
sól, pieprz
1 łyżka masła
bułka tarta
1 średni kalafior
3 ziemniaki
100g śmietany 18%
3-4 łyżki posiekanego koperku
Posiekaną cebulę i czosnek szklimy na maśle. Dodajemy do mięsa razem z jajkiem i przyprawami. Podsypujemy bułką tartą i dokładnie wyrabiamy. Zwilżonymi dłońmi formujemy klopsiki wielkości orzecha włoskiego.
Kalafior myjemy i dzielimy na mniejsze części. Wrzucamy do gorącego bulionu i gotujemy przez 10 min. Dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki. Zmniejszamy płomień i gotujemy zupę aż warzywa zmiękną. Zdejmujemy garnek z ognia i blendujemy zawartość na gładki krem . Dodajemy klopsiki i zahartowaną odrobiną zupy śmietanę. Gotujemy przez 5 min. Przed podaniem wrzucamy do zupy posiekany koperek (dzięki temu zachowa swój intensywnie zielony kolor). Kalafiorowa najlepiej smakuje z pajdą wiejskiego chleba na zakwasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz