Gdy robi się zimno, ochota na czekoladę przychodzi sama... Nie ma na świecie nic lepszego niż czekoladowe, magiczne kostki, które poprawiają humor gdy jest nam smutno, leczą jesienną chandrę i umilają czas przy książce lub ulubionym serialu. A co powiecie na czekoladowy budyń?
Taka mała retrospekcja dzieciństwa ;)
Budyń z paczki, to może nie samo zło, ale nie ma w nim nic wartościowego. Czas na jego lepszą wersję! Oto budyń ryżowy z mleczkiem kokosowym i odrobiną orzechów. Banalnie prosty i szybki w przygotowaniu, a do tego tak pyszny, że już nigdy nie spróbuję innego!
Składniki
na 4 duże lub 6 małych porcji:
200g ugotowanego ryżu
400ml mleka kokosowego z puszki + dodatkowo 50-100ml (można zastąpić innym mlekiem roślinnym lub zwierzęcym)
5 łyżek gorzkiego kakao
9 łyżek syropu z agawy lub kilka łyżek brązowego cukru
20-3 łyżki posiekanych orzechów laskowych lub migdałów
Ugotowany ryż pozostawiamy w cieple. W garnku podgrzewamy 400ml mleka kokosowego, wlewamy do ryżu. Dodajemy pozostałe składniki (oprócz orzechów) i miksujemy kilka minut na gładką masę. Jeżeli budyń wyszedł zbyt gęsty, dolewamy odrobinę pozostałego mleka. Postępujemy w ten sposób tak długo, aż do osiągnięcia pożądanej konsystencji. Posypujemy bakaliami.
Podajemy na ciepło lub po schłodzeniu w lodówce - na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz