Prawdziwie zimowe ciasto, do którego z przyjemnością wracam. Łączy w sobie wszystko to, co lubię najbardziej - leciutki jak chmurka, waniliowy sernik i wilgotną, pełną bakalii, masę makową.
Zdecydowanie namawiam do przygotowania własnej masy makowej (można to zrobić dużo wcześniej!) i do niestosowania półśrodków. Warto podjąć tę próbę cierpliwości, bo w efekcie smak zyska po stokroć! :)
Jeżeli jeszcze nie próbowaliście domowego seromaka, koniecznie musicie nadrobić zaległości ;) Polska klasyka w najlepszym wydaniu! Częstujcie się :)
Składniki
na okrągłą tortownicę
Kruchy spód:
120g mąki
35g cukru pudru
65g zimnego masła
1 żółtko
Masa makowa:
250g niebieskiego maku
125g cukru + 125g miodu
45g masła
3 duże jajka
2 łyżki okruchów biszkoptowych
po 2 łyżki: posiekanych orzechów włoskich i migdałów
po 2 łyżki rodzynek i skórki pomarańczowej
laska cynamonu
Masa serowa:
600g najlepszej jakości twarogu
75g miękkiego masła
80g cukru pudru
3 jajka
1 łyżka mąki ziemniaczanej
laska wanilii
Warto wspomnieć, że masę makową można przygotować wcześniej. Bez dodatku jajek, może być przechowywana w lodówce do trzech dni.
Kruchy spód:
Wszystkie składniki zagniatamy. Z masy formujemy kulę, zawijamy ją w folię spożywczą i wkładamy na godzinę do lodówki.
W międzyczasie możemy przygotować masę makową i serową.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na kształt koła i wyściełamy nim dno wyłożonej pergaminem tortownicy. Gęsto nakłuwamy widelcem i wstawiamy do nagrzanego do 190° piekarnika. Pieczemy przez 10-15 min.
Masa makowa:
Dzień wcześniej, na gęstym sicie płuczemy mak, a następnie zalewamy wodą, wrzucamy laskę cynamonu i zagotowujemy. Gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 15-20min., do momentu gdy nasiona dadzą się łatwo rozetrzeć w palcach. Po ugotowaniu przekładamy mak na wyłożone gazą sito i pozostawiamy na noc do osączenia. Mielimy trzykrotnie w maszynce do mięsa, używając sitka o najmniejszych oczkach.
W garnku rozpuszczamy masło, cukier i miód. Podgrzewamy mieszając, aż składniki dobrze się połączą. Dodajemy bakalie i gotujemy na wolnym ogniu jeszcze przez 2 min. Dodajemy mak i często mieszając podgrzewamy przez 5 min. Zdejmujemy garnek z ognia, studzimy. Gdy masa wystygnie, dodajemy okruchy biszkoptowe i wbijamy po jednym jajku, za każdym razem dokładnie mieszając.
Masa serowa:
Twaróg trzykrotnie mielimy w maszynce używając sitka o średnich oczkach. Za pomocą miksera ucieramy masło z cukrem pudrem do białości. Nie przerywając ucierania, wbijamy po jednym żółtku (białka umieszczamy w osobnej misce). Porcjami dokładamy ser, za każdym razem czekając, aż składniki dobrze się ze sobą połączą. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i nasiona wanilii. Masę delikatnie łączymy z pianą z białek.
Na podpieczony spód wykładamy masę makową, wyrównujemy. Na niej umieszczamy masę serową. Pieczemy przez ok. 40 min. w temp. 175°. Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika i pozostawiamy w nim ciasto do wystygnięcia. Przechowujemy w lodówce.
Wierzch seromaka można polukrować (świetny będzie lukier cytrynowy) lub udekorować polewą czekoladową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz