Gratin ziemniaczany

Gratin, a właściwie gratin dauphinois to nazwa francuskiej zapiekanki z ziemniaków, śmietanki i sera. Warstwy cieniuteńko pokrojonych ziemniaków poprzeplatane są kremową śmietanką z dodatkiem gałki muszkatołowej, a wierzch pokrywa chrupiąca serowa skorupka. Gratin można podawać samodzielnie, ale może pełnić też rolę efektownego dodatku do innych potraw. Przygotowanie jest dziecinnie łatwe, a efekt bardzo przyjemny. To klasyczny przykład na to jak z kilku prostych składników wyczarować coś niesztampowego. 

Składniki:
1,2 kg ziemniaków
300ml śmietanki 30%
1/4 gałki muszkatołowej
150g żółtego sera 
1 łyżeczka masła
1 ząbek czosnku
sól, pieprz

Obrane i umyte ziemniaki kroimy w dwumilimetrowe plasterki. Najlepiej do tego celu użyć maszynki ze specjalną nakładką, malaksera lub w ostateczności zwykłej tarki. Plastry ziemniaków pokrojone mechanicznie, co bardzo ważne - będą tak samo cienkie. Gotowych już nie płuczemy w wodzie, dzięki czemu podczas pieczenia skrobia zwiąże się ze śmietanką, a to ostatecznie scali naszą zapiekankę. 
Formę do pieczenia o wymiarach 15x20cm smarujemy masłem i nacieramy przekrojonym na pół ząbkiem czosnku. Na dnie układamy pierwszą warstwę ziemniaków, tak aby nieznacznie zachodziły na siebie. Delikatnie posypujemy solą i pieprzem. Układamy drugą warstwę, doprawiamy i powtarzamy te czynności aż do wyczerpania składników.
Śmietankę mieszamy z gałką muszkatołową i wylewamy na ziemniaki. Formę przykrywamy warstwą folii aluminiowej i wstawiamy do nagrzanego do 200° piekarnika. Pieczemy przez 50-60 min. Po tym czasie zdejmujemy folię, posypujemy zapiekankę startym serem i zapiekamy przez ok. 15 min. Ser powinien być przyrumieniony. Przed podaniem dobrze jest odczekać kilka minut, wówczas gratin lepiej się kroi.