środa, 10 lutego 2016

Gnocchi z szynką parmeńską i szpinakiem w sosie śmietanowym

Jeżeli w czeluściach zamrażarki schowaliście wcześniej przygotowane gnocchi (polecam takie rozwiązanie ;)), to pyszny obiad w 15 minut macie jak w banku. Proste rozwiązania zawsze są najlepsze. A co my tutaj mamy? Surową, podsuszaną szynkę, trochę świeżego szpinaku, śmietanę i odrobinę parmezanu. Tych kilka składników nadaje ton całemu daniu, które z jednej strony jest delikatne i kremowe, a z drugiej bardzo sycące. Niewielka porcja zadowoli największego łakomczucha :) Częstujcie się :)

Co my tutaj mamy? Surową, podsuszaną szynkę, trochę świeżego szpinaku, śmietanę i odrobinę parmezanu. Tych kilka składników nadaje ton całemu daniu, które z jednej strony jest delikatne i kremowe, a z drugiej bardzo sycące. Niewielka porcja zadowoli największego łakomczucha :)

































 



Składniki
dla 4 osób:
gnocchi z  TEGO PRZEPISU
8 plastrów szynki parmeńskiej 
100g szpinaku baby
500ml słodkiej śmietany 18%
1,5 łyżki tartego parmezanu
2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy lub po jednej oliwy i masła klarowanego
100ml białego wytrawnego wina (opcjonalnie)
pieprz, gałka muszkatołowa 

Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy. Dodajemy porwaną na kawałki szynkę, smażymy do momentu aż zacznie się rumienić. Jeżeli używacie wina, to w tym momencie należy je wlać, a następnie przez kilka minut odparowywać. Dokładamy umyte i osączone liście szpinaku oraz posiekany czosnek. Podsmażamy przez chwilę, a gdy szpinak zmięknie wlewamy śmietanę. Doprawiamy pieprzem i odrobiną startej gałki muszkatołowej (nie używamy soli, ponieważ szynka i parmezan są same w sobie wystarczająco słone). Wsypujemy łyżkę parmezanu, zmniejszamy ogień i gotujemy aż nadmiar wody odparuje, a sos nabierze kremowej konsystencji. Na drugiej patelni rozgrzewamy masło klarowane lub oliwę i podsmażamy na niej do lekkiego zrumienienia gnocchi. Odgrzane kluseczki przekładamy na talerze, polewamy sosem i posypujemy resztą parmezanu.
Oczywiście, można podać ugotowane gnocchi, ale według mnie te podsmażone smakują o wiele lepiej :)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz