poniedziałek, 30 maja 2016

Muffiny truskawkowe z kremem z białych michałków

Jak co roku, wytęskniona wyglądam czerwca... A wszystko przez truskawki :) Jestem niepohamowanym truskawkowym potworem! Mogłabym jeść je na okrągło i pod każdą postacią ;) Zatem dziś mega prosty, baaardzo efektowny, a do tego PRZEPYSZNISTY przepis na muffiny z ucieranego ciasta z dodatkiem truskawek. Mam nadzieję, że i Wam już na sam widok poleci ślinka :)

Jak co roku, wytęskniona wyglądam czerwca ;) A wszystko przez sezon na truskawki :) Jestem niepohamowanym truskawkowym potworem, mogłabym jeść je na okrągło i pod każdą postacią. Zatem dziś mega prosty, baaardzo efektowny, a do tego PRZEPYSZNISTY przepis na muffiny z ucieranego ciasta z dodatkiem truskawek :) Mam nadzieję, że i Wam poleci ślinka :)





































wtorek, 24 maja 2016

Wiejska zupa paprykowa

W tej zupie specjalizuje się moja mama. Za każdym razem gotuje jej wielki gar i częstuje rodzinę oraz znajomych. Musi być w niej coś niezwykłego, bo gabaryty garnka zwiększają się wprost proporcjonalnie do rosnącej liczby wielbicieli :) Co więcej, mój małżonek (wówczas jeszcze nawet nie narzeczony) też dał się ponieść temu smakowi (gotowałam ja, nie teściowa;). Po latach zastanawiam się, czy urzekły go czułe słówka przyszłej żony, czy może jednak magia słynnej paprykowej zupy ;) 

W tej zupie specjalizuje się moja mama. Za każdym razem gotuje jej wielki gar i częstuje rodzinę oraz znajomych. Musi być w niej coś niezwykłego, bo gabaryty garnka zwiększają się wprost proporcjonalnie do rosnącej liczby wielbicieli :) Co więcej, mój małżonek (wówczas jeszcze nawet nie narzeczony) też dał się ponieść temu smakowi (gotowałam ja, nie teściowa;). Po latach zastanawiam się, czy urzekły go czułe słówka przyszłej żony, czy może jednak magia paprykowej zupy ;)





































piątek, 20 maja 2016

Pstrąg z warzywami w papilotach

Pomysł na szybki obiad był prosty - pstrąg. Warunek? Koniecznie musi być w papilotach, czyli pieczony w szczelnie zamkniętej kieszeni z pergaminu. Ale pstrąg, choć sam w sobie smaczny, to jednak za mało, jak na moje wymagania ;) Wpadłam więc na pomysł by upiec go na duszonych w białym winie warzywach z tymiankiem. Rezultat bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :) Świetna sprawa, gdy macie gości lub chcecie troszkę urozmaicić menu. Zapraszam :)

Pomysł na szybki obiad był prosty - pstrąg. Warunek? Koniecznie musi być w papilotach, czyli pieczony w szczelnie zamkniętej kieszeni z pergaminu. Ale pstrąg, choć sam w sobie smaczny, to jednak za mało, jak na moje wymagania ;) Wpadłam więc na pomysł by upiec go na duszonych w białym winie warzywach z tymiankiem. Rezultat bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :) Świetna sprawa, gdy macie gości lub chcecie troszkę urozmaicić menu. Zapraszam :)

























środa, 18 maja 2016

Tartaletki kajmakowo - migdałowe

Ostatnio w oczy rzuciło mi się hasło: "The more you weigh, the harder you are to kidnap. Stay safe. Eat cake". W kontekście tych grzechu wartych tartaletek trafione w punkt ;)
Łatwy w przygotowaniu, a jednocześnie bardzo efektowny deser. Zamiast mini-tart możecie przygotować jedną dużą - proporcje są takie same. Ciasto w tych tartaletkach jest wyjątkowo kruche i to do tego stopnia, że wprost rozpływa się w ustach. Poza tym świetnie współgra z masą kajmakową i płatkami migdałów. Natomiast co do wierzchu - to już zależy od Was, czy skusicie się na chmurkę bitej śmietany na całości, czy zadowoli Was tylko mały kleks :)
No to co łakomczuchy?  Do dzieła! :)

Łatwy w przygotowaniu, a jednocześnie bardzo efektowny deser :) Zamiast mini-tart możecie przygotować jedną dużą - proporcje są takie same. Ciasto w tych tartaletkach jest wyjątkowo kruche i to do tego stopnia, że wprost rozpływa się w ustach. Poza tym świetnie współgra z masa kajmakową i płatkami migdałów. Natomiast co do wierzchu - to już zależy od Was, czy skusicie się na chmurkę bitej śmietany na całości, czy zadowoli Was tylko mały kleks :)  No to co łakomczuchy?  Do dzieła! :)





































poniedziałek, 16 maja 2016

Chrupiące placki ziemniaczane z wędzonym łososiem i sosem koperkowym

Choć nie jadam ich często, to jednak bardzo je lubię. Najlepiej gdy mają rumiane, chrupiące brzegi i lekko wyczuwalną nutę cebuli i czosnku. Ale rzecz najważniejsza to rodzaj ziemniaków - muszą być mączyste, bo inaczej nic z tego. Na szczęście w sklepach można bez problemu znaleźć ziemniaki odpowiednio oznakowane i opisane :) Równie ważny jest sposób przygotowania, ale o tym poniżej. 
Tym razem swojskie placki ziemniaczane postanowiły połączyć siły z domowym sosem koperkowym, a wtóruje im wędzony łosoś. 
Bardzo smakowity mix! :)

Choć nie jadam ich często, to jednak bardzo je lubię. Najlepiej gdy mają rumiane, chrupiące brzegi i lekko wyczuwalną nutę cebuli i czosnku. Ale rzecz najważniejsza to rodzaj ziemniaków - muszą być mączyste, bo inaczej nic z tego. Na szczęście w sklepach można bez problemy znaleźć ziemniaki odpowiednio oznakowane i opisane :) Równie ważny jest sposób przygotowania, ale o tym poniżej.   Tym razem swojskie placki ziemniaczane postanowiły połączyć siły z domowym sosem koperkowym, a wtóruje im wędzony łosoś.   Bardzo smakowity mix! :)




































czwartek, 5 maja 2016

Pulled pork czyli szarpana wieprzowina

Jestem zachwycona tym sposobem przyrządzania mięsa! Najpierw dorodny kawałek łopatki lub karkówki moczy się przez kilka godzin w solance, a potem (przeważnie następnego dnia) piecze w bardzo niskiej temperaturze przez kilka godzin. Aromat, jaki wypełnia wtedy dom powoduje niekontrolowaną nadprodukcję śliny i wystawia na wielką próbę silną wolę :) A gdy w końcu doczekamy momentu, kiedy mięso wyląduje na stole, puszczają hamulce i człowiek musi nieźle się natrudzić by chociaż trochę zachować pozory i nie buchnąć w talerz...
A potem to już panie istny "Armagiedon". Zachwytom nad delikatnością mięsa, bogactwem smaku i apetycznym wyglądem nie ma końca...

Jestem zachwycona tym sposobem przyrządzania mięsa! Najpierw dorodny kawałek łopatki lub karkówki moczy się przez kilka godzin w solance, a potem (przeważnie następnego dnia) piecze w bardzo niskiej temperaturze przez kilka godzin. Aromat, jaki wypełnia wtedy dom powoduje niekontrolowaną nadprodukcję śliny i wystawia na wielką próbę silną wolę :) A gdy w końcu doczekamy momentu, kiedy mięso wyląduje na stole, puszczają hamulce i człowiek musi nieźle się natrudzić by chociaż trochę zachować pozory i nie buchnąć w talerz...  A potem to już panie istny "Armagiedon". Zachwytom nad delikatnością mięsa, bogactwem smaku i apetycznym wyglądem nie ma końca...

























środa, 4 maja 2016

Ciasto Ekstaza

Do tego wypieku wróciłam po dobrych paru latach. Ach, jak przyjemnie było przypomnieć sobie ten smak! Na spodzie niesamowicie kruche i delikatne ciasto. Na nim lekko cierpki dżem z czarnej porzeczki posypany płatkami migdałów, piętro mięciutkiej piany i cieniutka warstwa kruszonki. A na górze słodka masa ala biała czekolada. Pychotaaaa...
Niesamowicie wymowna nazwa naprawdę mówi sama za siebie. Koniecznie spróbujcie :)

Do tego wypieku wróciłam po dobrych paru latach. Ach, jak przyjemnie było przypomnieć sobie ten smak! Na spodzie niesamowicie kruche i delikatne ciasto. Na nim lekko cierpki dżem z czarnej porzeczki posypany płatkami migdałów, piętro mięciutkiej piany i cieniutka warstwa kruszonki. A na górze słodka masa ala biała czekolada. Pychotaaaa...  Niesamowicie wymowna nazwa naprawdę mówi sama za siebie. Koniecznie spróbujcie :)