Kandyzowana skórka pomarańczowa to czasem niezbędny dodatek do ciast i deserów. Tylko, że ta kupiona w sklepie jest tak chemiczna i bez smaku, że pożal się Boże! ;) Wyjściem z tej sytuacji może okazać się własnoręczne jej przygotowanie, co jest przyznam szczerze, trochę rozwlekłe w czasie, ale wcale nie jakoś bardzo absorbujące. Tak przygotowana skórka pomarańczowa pływa sobie w cukrowym syropie, ma intensywny kolor, pięknie pachnie i co najważniejsze - jest wolna od wszelakich konserwantów :) Do sernika i drożdżówki jak znalazł. Uwielbiam! :)
Z podanej ilości otrzymacie ok. 570g skórki w zalewie.
Składniki:
6 średniej wielkości pomarańczy
600g cukru
250ml wody (do przygotowania syropu)
sok z 1/2 cytryny
Pomarańcze bardzo dokładnie szorujemy. Przekrawamy na połowy i wyciskamy z nich sok (nie lubię marnotrawić jedzenia, dlatego z pomarańczy najpierw wyciskam sok, a dopiero potem odzyskuję skórkę). Skórki ponownie przekrawamy na pół, zalewamy bardzo zimną wodą i odstawiamy na 2 dni, kilkakrotnie w ciągu każdego dnia zmieniając wodę. Trzeciego dnia skórki zalewamy świeżą wodą i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy przez 15 min., odcedzamy i pozostawiamy do wystygnięcia.
Ostrym nożem, najlepiej do filetowania, dokładnie wycinamy białą część skórki. Otrzymaną w ten sposób oczyszczoną pomarańczową skórkę, kroimy w drobną kostkę.
Zagotowujemy wodę z cukrem i gotujemy tak długo, aż osiągnie konsystencję syropu. Wrzucamy skórki i gotujemy na małym ogniu przez 10-15 min. Odstawiamy do wystygnięcia do następnego dnia. Ponownie zagotowujemy, zestawiamy z ognia i dodajemy sok z cytryny.
Skórkę wraz z syropem przelewamy do małych słoiczków i pasteryzujemy. Bez pasteryzacji skórkę można przechowywać w lodówce do 3 miesięcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz