Długie wypiekanie w stosunkowo niskiej temperaturze, po pierwsze - zapobiega nadmiernemu brązowieniu wierzchu, a do drugie - powoduje równomierne wyrastanie, przez co sernik gwałtownie nie opada. Ciasto jest wilgotne, z lekką nutą wanilii, a jego nienachalną słodycz świetnie równoważy czekoladowa polewa.
Składniki
Ciasto:
1,5 kg dobrej jakości białego sera (trzykrotnie zmielonego)*
8 jajek**
220g cukru pudru
150g masła
1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
1,5 łyżki mąki pszennej
1 laska wanilii lub 2 łyżki ekstraktu waniliowego
opcjonalnie: rodzynki/skórka pomarańczowa
Polewa:
100g gorzkiej czekolady
50g masła
* Odradzam stosowanie twarogu sernikowego z wiaderka (warto przeczytać jego skład). Sernik, którego bazą jest zwykły, własnoręcznie zmielony twaróg, choć wymaga większego nakładu pracy, jest zdecydowanie smaczniejszy.
** Przygotowując sernik należy pamiętać o tym, by wszystkie składniki miały temperaturę pokojową.
Ciasto:
Masło ucieramy z cukrem pudrem do białości. Wbijamy po jednym jajku, nie przerywając ubijania. Partiami dodajemy twaróg, dalej miksując. Wsypujemy dwa rodzaje mąki, dodajemy wyskrobane ziarenka wanilii i ewentualnie bakalie. Dokładnie mieszamy. Przelewamy masę do prostokątnej formy wysmarowanej masłem i wyścielonej papierem do pieczenia. Sernik wkładamy do nagrzanego do 180° piekarnika i od razu zmniejszamy temperaturę do 150°. Pieczemy przez 2 godz. i 15 min. Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika i pozostawiamy ciasto do całkowitego ostygnięcia.
Polewa:
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę i masło. Polewę wylewamy na sernik i powierzchnią dużego noża wyrównujemy wierzch. Dekorujemy bakaliami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz