poniedziałek, 28 września 2015

Ravioli z szynką i ricottą

Ravioli to włoskie pierożki z ciasta makaronowego nadziewane najczęściej serem ricotta i mięsem lub szpinakiem. Taka jest klasyka, nie mniej jednak to, co stanowić będzie nadzienie zależy od nas samych. Możliwości jest wiele i jedyne, co w tej kwestii mogłoby nas ograniczać, to własna wyobraźnia :) Spróbujcie zatem tej podstawowej wersji na ravioli w sosie pomidorowym, a potem eksperymentujcie:) Smacznego:)

Ravioli to włoskie pierożki z ciasta makaronowego nadziewane najczęściej serem ricotta i mięsem lub szpinakiem. Taka jest klasyka, nie mniej jednak to, co stanowić będzie nadzienie zależy od nas samych. Możliwości jest wiele i jedyne, co w tej kwestii mogłoby nas ograniczać, to własna wyobraźnia :) Spróbujcie zatem tej podstawowej wersji na ravioli w sosie pomidorowym, a potem eksperymentujcie:) Smacznego:)Ravioli to włoskie pierożki z ciasta makaronowego nadziewane najczęściej serem ricotta i mięsem lub szpinakiem. Taka jest klasyka, nie mniej jednak to, co stanowić będzie nadzienie zależy od nas samych. Możliwości jest wiele i jedyne, co w tej kwestii mogłoby nas ograniczać, to własna wyobraźnia :) Spróbujcie zatem tej podstawowej wersji na ravioli w sosie pomidorowym, a potem eksperymentujcie:) Smacznego:)


środa, 23 września 2015

Kawa mrożona z lodami waniliowymi

Kawa mrożona to wspaniały wynalazek. W gorący dzień przyjemnie orzeźwi, w pochmurny poprawi humor. A że dziś pierwszy dzień jesieni, to poniższy przepis jak znalazł :) Przetestujcie koniecznie ten pyszny czasoumilacz póki jeszcze nie jest zbyt zimno ;)

Kawa mrożona to wspaniały wynalazek. W gorący dzień przyjemnie orzeźwi, w pochmurny poprawi humor. A że dziś pierwszy dzień jesieni, to poniższy przepis jak znalazł :) Przetestujcie koniecznie ten pyszny czasoumilacz póki jeszcze nie jest zbyt zimno ;)





































poniedziałek, 21 września 2015

Panna cotta z sosem malinowym

Nazwa tego słynnego włoskiego deseru oznacza "gotowaną śmietankę". Słodką śmietankę gotuje się z cukrem i laską wanilii, a następnie usztywnia za pomocą żelatyny rozpuszczonej w mleku. W efekcie otrzymujemy śmietankowo-waniliową "galaretkę", która wprost wybitnie smakuje z sezonowymi owocami. Jednak możliwości podania panna cotty jest nieskończenie wiele, chociażby z sosem czekoladowym lub karmelowym... Jedno jest jednak pewne - wszystkie smakują wyśmienicie! 

Nazwa tego słynnego włoskiego deseru oznacza "gotowaną śmietankę". Słodką śmietankę gotuje się z cukrem i laską wanilii, a następnie usztywnia za pomocą żelatyny rozpuszczonej w mleku. W efekcie otrzymujemy śmietankowo-waniliową "galaretkę", która wprost wybitnie smakuje z sezonowymi owocami. Jednak możliwości podania panna cotty jest nieskończenie wiele, chociażby z sosem czekoladowym lub karmelowym... Jedno jest jednak pewne - wszystkie smakują wyśmienicie!


























czwartek, 17 września 2015

Ajvar

Ta lekko pikantna pasta warzywna wywodzi się z kuchni bałkańskiej. Jest mocno paprykowa i lekko ostra, z  wyczuwalną nutą dojrzałych pomidorów i bakłażana. Zastosowań ajvaru nie sposób wyliczyć... Świetnie pasuje do pieczywa, pyszny będzie także z makaronem. Z wołowiną też jest ajvarowi po drodze, czego przykładem niech będzie przepis na hamburgera zamieszczony na blogu. Kto raz spróbuje, ten prędzej czy później powróci do tego smaku :) No to co? Zaprawiamy? :)


Ta lekko pikantna pasta warzywna wywodzi się z kuchni bałkańskiej. Jest mocno paprykowa i lekko ostra, z  wyczuwalną nutą dojrzałych pomidorów i bakłażana. Zastosowań ajvaru nie sposób wyliczyć... Świetnie pasuje do pieczywa, pyszny będzie także z makaronem. Z wołowiną też jest ajvarowi po drodze, czego przykładem niech będzie przepis na hamburgera zamieszczony na blogu. Kto raz spróbuje, ten prędzej czy później powróci do tego smaku :) No to co? Zaprawiamy? :)Ta lekko pikantna pasta warzywna wywodzi się z kuchni bałkańskiej. Jest mocno paprykowa i lekko ostra, z  wyczuwalną nutą dojrzałych pomidorów i bakłażana. Zastosowań ajvaru nie sposób wyliczyć... Świetnie pasuje do pieczywa, pyszny będzie także z makaronem. Z wołowiną też jest ajvarowi po drodze, czego przykładem niech będzie przepis na hamburgera zamieszczony na blogu. Kto raz spróbuje, ten prędzej czy później powróci do tego smaku :) No to co? Zaprawiamy? :)



wtorek, 15 września 2015

Hamburger z ajvarem i kozim serem

Domowy ajvar grzecznie stał w mojej lodówce. Do czasu... Nadeszła odpowiednia pora i zadebiutował w domowych hamburgerach. Dzielnie towarzyszyły mu: własnej roboty bułka, rukola, czerwona cebula i kozi ser. Cała ekipa po prostu dała czadu! ;) Zachęcam Was do wypróbowania tego fantastycznego przepisu, a jeśli spragnieni jesteście receptury na własnej roboty ajvar, koniecznie przeczytajcie kolejny post :)







































piątek, 11 września 2015

Tarta z łososiem i szpinakiem

Łosoś i szpinak to naprawdę udane połączenie. Przekonać się o tym możecie próbując tej prostej tarty na spodzie z ciasta francuskiego. Całość subtelnie podkreśla parmezanowy beszamel i chrupiący serowy wierzch. Do jedzenia na ciepło i zimno. Na obiad, lunch i kiedy tylko przyjdzie Wam ochota. Zapraszam :)

Łosoś i szpinak to naprawdę udane połączenie. Przekonać się o tym możecie próbując tej prostej tarty na spodzie z ciasta francuskiego. Całość subtelnie podkreśla parmezanowy beszamel i chrupiący serowy wierzch. Do jedzenia na ciepło i zimno. Na obiad, lunch i kiedy tylko przyjdzie Wam ochota. Zapraszam :)Łosoś i szpinak to naprawdę udane połączenie. Przekonać się o tym możecie próbując tej prostej tarty na spodzie z ciasta francuskiego. Całość subtelnie podkreśla parmezanowy beszamel i chrupiący serowy wierzch. Do jedzenia na ciepło i zimno. Na obiad, lunch i kiedy tylko przyjdzie Wam ochota. Zapraszam :)



środa, 9 września 2015

Jajecznica z wędzonym łososiem

Taki mamy zwyczaj, że niedzielne śniadanie kojarzy nam się z jajecznicą ;) Ale tym razem będzie troszkę poza standardem, bo co prawda na stole pojawi się jajecznica, ale z wędzonym łososiem. Do tego serwowana w bułce. Niby nic wymyślnego, ale cieszy oko i oczywiście podniebienie :) A że przygotowuje się ją bardzo szybko, toteż resztę niedzielnego przedpołudnia można zupełnie bezkarnie spędzić na lenistwie... 

Taki mamy zwyczaj, że niedzielne śniadanie kojarzy nam się z jajecznicą ;) Ale tym razem będzie troszkę poza standardem, bo oto na stole pojawi się jajecznica, ale nie z kiełbasą, tylko z wędzonym łososiem. Do tego serwowana w bułce. Niby nic wymyślnego, ale cieszy oko i oczywiście podniebienie :) A że robi się ją bardzo szybko, toteż resztę przedpołudnia można zupełnie bezkarnie spędzić na lenistwie...


























poniedziałek, 7 września 2015

Zupa z pieczonej marchewki

I po upałach przyszedł ziąb... A jak jest zimno, to najlepiej smakują rozgrzewające zupy. Tym razem na talerzu kremowa zupa z pieczonej marchewki, trochę na wzór azjatycki - z mleczkiem kokosowym, świeżą kolendrą i chilli. Rozgrzewajcie się i smakujcie, Moi Drodzy :)

I po upałach przyszedł ziąb... A jak jest zimno, to najlepiej smakują rozgrzewające zupy. Tym razem na talerzu kremowa zupa z pieczonej marchewki, trochę na wzór azjatycki - z mleczkiem kokosowym, świeżą kolendrą i chilli. Rozgrzewajcie się i smakujcie, Moi Drodzy :)I po upałach przyszedł ziąb... A jak jest zimno, to najlepiej smakują rozgrzewające zupy. Tym razem na talerzu kremowa zupa z pieczonej marchewki, trochę na wzór azjatycki - z mleczkiem kokosowym, świeżą kolendrą i chilli. Rozgrzewajcie się i smakujcie, Moi Drodzy :)


wtorek, 1 września 2015

Polędwiczki z kurkami w sosie śmietanowym

W tym daniu naprawdę nie ma nic odkrywczego. Zwyczajnie, polędwiczka, trochę kurek i śmietany, do tego sól i pieprz... Do bólu klasycznie, ale w gruncie rzeczy mamy tutaj taką eksplozję smaku, o której można powiedzieć za Ferdkiem Kiepskim "nawet się fizjologom nie śniło" ;) Kilka składników tworzy danie, po którym, gwarantuję, będziecie chcieli oblizać talerz :) A co najlepsze, do jego przygotowania potrzeba zaledwie kilkunastu minut :)

W tym daniu naprawdę nie ma nic odkrywczego. Zwyczajnie, polędwiczka, trochę kurek i śmietany, do tego sól i pieprz... Do bólu klasycznie, ale w gruncie rzeczy mamy tutaj taką eksplozję smaku, o której można powiedzieć za Ferdkiem Kiepskim "nawet się fizjologom nie śniło" ;) Kilka składników tworzy danie, po którym, gwarantuję, będziecie chcieli oblizać talerz :) A co najlepsze, do jego przygotowania potrzeba zaledwie kilkunastu minut :)